207. Grób mojej siostry Robert Dugoni 56/2019
Autor: Robert Dugoni
Wydawnictwo: Albators
Po książkę sięgnęłam, ponieważ dotarło do mnie kilka pozytywnych opinii na temat serii z Tracy Crosswhite. Czy dobrze zrobiłam sięgając po pierwszy tom z cyklu? Poniżej znajdziecie odpowiedź.
Bohaterką książki jest Tracy Crosswhite, która wstąpiła do policji, by rozwiązać zagadkę zaginięcia swojej siostry. Nie wierzy, że sprawcą zbrodni jest Edmund House. Gdy ciało Sary zostaje znalezione, policjantka rzuca się w wir pracy, by odnaleźć prawdziwego mordercę i odkryć tajemnice z przeszłości.
,,Ale tak jak powiedziałeś, świat się nie
zatrzymuje, żebyś mógł się pogrążyć w żalu. Któregoś dnia się budzisz i
uświadamiasz sobie, że trzeba zacząć żyć, bo... Bo cóż innego ci
pozostaje?''
Od początku dałam się prowadzić fabule zawartej w książce. Uwielbiam sprawy kryminalne, do wyjaśnienia których trzeba cofnąć się w czasie. Podchodziłam do tej historii dość emocjonalnie. Mam siostrę, za którą czuję się odpowiedzialna, przez co byłam praktycznie do samego końca związana z główną bohaterką. Kibicowałam jej, podziwiałam jej upór, odwagę i przeżywałam jej stratę. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego obrotu spraw jeżeli o sprawcę. Autorowi udało się mylić tropy, co mnie bardzo ucieszyło, bo dzięki temu miałam do czynienia z książką godną zauważenia. Ode mnie 10/10.
Komentarze
Prześlij komentarz