317. Podsumowanie książkowe - listopad 2023.
W listopadzie udało mi się przeczytać 11 książek
Najmilej wspominam przygodę z tytułem: Sens życia
Najbardziej zawiodłam się na tytule: brak
Oto pełna lista:
1. Dziewczyna w walizce Raphael Montes wydawnictwo Filia
Pewnego dnia na jego drodze pojawia się Clairce, przebojowa dziewczyna, która jest przeciwieństwem Teo. Aktualnie zajmuje się pisaniem scenariusza pt. „Cudowne dni”.
Chłopak dostaje obsesji na punkcie dziewczyny. Śledzi ją, by w końcu wyznać jej swoje uczucia. Kiedy ona nie odwzajemnia jego miłości, Teo postanawia ją porwać. Ma nadzieję, że kiedy spędzą ze sobą trochę czasu, ona się do niego przekona. W miarę trwania podróży chłopak robi wszystko, by nic już nigdy ich nie rozdzieliło. Historia opowiedziana przez pana Raphaela trochę mnie przestraszyła i zszokowała, ale nie przeraziła do szpiku kości. Może gdybym nie znała wcześniej twórczości Cartera, którego książki powodują, że mam plecy mokre od potu, Dziewczyna w walizce zrobiłaby na mnie większe wrażenie. To nie jest zła książka. Wręcz przeciwnie. Historia jest wciągająca, na swój sposób oryginalna i momentami zaskakująca. Tylko że ja jestem na takim etapie czytania thrillerów, które mnie bardziej przerażają i to, co znalazłam w środku, mi nie wystarczyło. Ode mnie 7/10.
2. Prędkość ucieczki Remigiusz Mróz wydawnictwo Czwarta Strona
Seria Parabellum skupia się na losach dwóch braci: Bronka i Staszka Zaniewskich. Akcja tej powieści rozpoczyna się w sierpniu 1939, kiedy nad Polkę nieuchronnie zbliża się widmo wojny. Starszy sierżant Bronek Zaniewski, będzie mierzył się z wrogiem na linii frontu, a młodszy Staszek, będzie skupiał się na zapewnieniu bezpieczeństwa swojej narzeczonej, która jest Żydówką. Powrót do tej powieści sprawił mi przyjemność i wywołał u mnie wzruszenie, bo przypomniałam sobie te pierwsze chwile zachwytu nad piórem autora, którego powoli odkrywałam. Jeżeli chodzi o tę książkę, cenię w niej dynamiczną akcję, klimat, lekkość pióra oraz dobrze wykreowane postaci. Ode mnie 9/10.
3. Blef S.K. Barnett wydawnictwo Prószyński i S-ka
Początek książki był bardzo intrygujący i to powodowało, że trudno było mi się oderwać od czytania. Niestety im bliżej było końca, tym napięcie niestety spada i coś, co było na początku efektowne, okazało się nie do końca tym być. Dużo czytam i jeszcze więcej oglądam filmów i seriali, stąd ciężko mi się dogrzebać tytułu, ale mam wrażenie, że już spotkałam się z podobnym rozwiązaniem fabularnym, jakie miało miejsce w Blefie. Nie czuję się oszukana, bo akcja powieści do pewnego momentu była dobrze prowadzona. Po prostu liczyłam na inne zakończenie i czuję niedosyt. Ode mnie 7/10.
4. Jakby jutra nie było Tomasz Kieres wydawnictwo Flow
Mężczyzna po nieudanym małżeństwie, które zakończyło się rozwodem, znajduje w swoich spakowanych rzeczach pamiątkę z dzieciństwa. Jest to łańcuszek, który podarowała mu bardzo dawno temu dziewczynka, podczas jego pobytu w Holandii. Sebastian postanawia wyruszyć w podróż, by spotkać znajomą sprzed lat. Na miejscu poznaje pracownicę hotelu, w którym się zatrzymał, a ta zainteresowana historią sprzed lat postanawia pomóc mu w poszukiwaniach. Co wyniknie ze wspólnych poszukiwań? Jak bardzo przeszłość będzie rzutowała na przyszłość?Moja książkowa podróż z Tomaszem Kieresem zaczęła się w 2019 roku, powieścią Nie pozwól mu odejść. Choć sama nie jestem fanką porównań, to zwróciłam uwagę na twórczość autora ze względu na zestawienie jej z powieściami Sparksa. Wspomniałam o porównaniach, bo okazuje się po latach, że jestem hipokrytką w tej sferze, ponieważ gdybym miała komuś polecić, Jakby jutra nie było, powiedziałabym, że jest to historia pachnąca Sparksem. I to jest komplement.
Twórczość autora wyróżnia prawda, naturalność i wrażliwość. Te pierwsze trzy rzeczy, które przychodzą mi na myśl, powodują, że czytanie jego książek jest czystą przyjemnością. Ode mnie 8/10.
5. My love story. Autobiografia Tina Tuner wydawnictwo Znak
Autobiografię Tiny zakupiłam zaraz po jej pojawieniu się na rynku wydawniczym, ale zwlekałam z jej przeczytaniem. Najpierw wydawało mi się, że mam jeszcze czas na poznanie się z życiorysem artystki, a kiedy już się na to zdecydowałam, niestety zmarła i odkładałam to jej ostatnie pożegnanie w czasie. Doceniam szczerość Tiny, gdybym tylko mogła, przytuliłabym się do niej, i podziękowała nie tylko za twórczość, ale i za odwagę jaką wykazywała się w swoim życiu. Jednak czytając jej wspomnienia, czułam się momentami skrępowana i zakłopotana. Rozumiem, że Tina chciała się rozliczyć z przeszłością, zakończyć pewien rozdział, ale nie wiem, czy to był dobry sposób. To jest tylko moje odczucie, bo liczyłam na coś innego. Ja potrzebowałam skupienia się na jej dorobku artystycznym. Byłam ciekawa scenicznej Tiny. Ode mnie 7/10.
PS. Tina, You're simply the best.
6. Niezwykłe przygody małej poszukiwaczki skarbów Joanna Wiśnios wydawnictwo Miasto Książek
Główną bohaterką powieści jest Marzenka, której pasją jest poszukiwanie skarbów. Ale nie takich, o których można przeczytać w starych opowieściach. Ją interesują takie skarby, które są blisko, ale wyróżniają się ciekawą historią i kryją w sobie mnóstwo emocji. Martynka bierze udział w trzech przygodach: Tajemniczej skrytce, Miejsce jest ci dobrze znane oraz Kipu i niedzicki skarb. Która z tych okaże się tą najbardziej ekscytującą?
Już na stracie, kiedy otworzyłam książkę, zakochałam się w ilustracjach, które bardzo mnie rozczuliły i ułatwiły mi wejście w tę opowiastkę oraz przypomniały, czym powinnam się kierować i o czym pamiętać.
Książki dla dzieci mają w sobie dużo naiwności, ufności, delikatności i dobra. Kiedy czytałam o przygodach Marzenki, czułam smutek i żal, ponieważ na przestrzeni lat utraciłam te cechy, które budowały mnie przez lata. Chciałabym znowu być małą dziewczynką, która pakuje swoje ulubione zabawki do plecaka i wyrusza w podróż marzeń w poszukiwaniu skarbu, który znajduje się w maleńkim pokoiku.
Jeżeli chodzi o ogólny odbiór książki, jest on jak najbardziej pozytywny. Bardzo podobało mi się przystępne prowadzenie fabuły, pomysł na główną bohaterkę, od której biła pozytywna energia, która przekładała się na czytelnika i sposób wydania, który cieszy oko, nie tylko najmłodszych. Ode mnie 8/10.
7. Diabeł tylko się uśmiechnął Sylwia Brataniec wydawnictwo Niezwykłe
Kiedy patrzymy na tytuł i opis książki, gdzie pada pytanie o sens życia, możemy mylnie założyć, że autorka postawiła sobie za punkt honoru, udzielić nam odpowiedzi na to pytanie, której uzyskanie nie jest takie trudne, chociażby dzięki wpisaniu zagadnienia w przeglądarkę i otwarcie pierwszej strony, którą zapewne będzie Wikipedia. Na szczęście dla mnie jak i reszty czytelników, którzy zdecydują się zajrzeć do tej pozycji, pani Justyna rzuca pytanie w przestrzeń i za pośrednictwem swojej książki wskazuje nam drogę do odpowiedzi. Bo sens życia nie jest gotową regułką. Sens życia dla każdego z nas jest czymś innym i to do nas należy znalezienie odpowiedzi, korzystając ze wskazówek, jakimi dzieli się ktoś, kto sens życia znalazł.
Pani Justyna, autorka książki z zawodu jest pedagożką, która opierając się na własnych doświadczeniach, dzieli się swoją historią odnalezienia spokoju i harmonii w życiu. Sens życia można śmiało nazwać poradnikiem. Choć sama niechętnie używam tego nazewnictwa względem psychologicznych publikacji, tym razem robię to z pełną świadomością, podkreślając tym samym, że nie jest to podręcznik ze złotymi myślami, specjalistów od szczęścia, lecz książka, z której wypływa mądrość, podparta naukowymi faktami. Autorka zadbała oto, by w środku znalazły się proste ćwiczenia, które są znakomitym uzupełnieniem i narzędziem do skutecznego samorozwoju. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić tę książkę. Bo jak głosi napis z tyłu okładki - „prawdziwy sens życia ukryty jest w tym, co mamy na wyciągnięcie ręki”. Ode mnie 10/10.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
9. Magia olewania Sarah Knight wydawnictwo Muza
10. Będziesz moja Diana Brzezińska wydawnictwo Otwarte
Ada Czarnecka jest profilerką, znaną z ciętego języka, lenistwa, słabości do seriali true primę i spóźnialstwa.
Krystian Wilk jest ambitnym podkomisarzem, znanym z podrywania kobiet, nawet tych zamężnych jak Ada, dla którego mąż to nie przeszkoda.
Oboje łączy sprawa seryjnego mordercy, który działa na terenie Szczecina. Bierze sobie na cel młode, rudowłose kobiety, które po niespełnieniu jego fantazji brutalnie morduje. Czy uda się znaleźć mordercę na czas? Czy znajomość Ady i Krystiana, która z każdym dniem się zacieśnia, będzie pomagała czy przeszkadzał w prowadzeniu trudnej sprawy?
Od jakiegoś czasu oglądam serial „Śledczy do pary”, w których bohaterowie Matt i Angie prowadzą biuro detektywistyczne. Od samego początku kiedy poznałam Adę i Krystiana skojarzyli mi się z tą para, bo obydwie łączy jedno – chemia i chęć bycia ze sobą, od czego stale uciekają. Zarówno w serialu jak i w książce podobają mi się dialogi między dwoma parami, które podszyte są flirtem i humorem. Pani Dianie udało się napisać ciekawe postaci i połączyć to z ciekawą zagadką kryminalną, której rozwiązania nie spodziewałam się do samego końca. Ode mnie 8/10.
PS. Wadą, której potwornie nie znoszę, jest spóźnialstwo. Jak tylko Ada przestanie się spóźniać, to może się polubimy. W innym wypadku chcąc nie chcąc będę kibicowała Wilkowi.
11. Walc dla Izabeli Natalia Thiel wydawnictwo Zysk i S-ka
Komentarze
Prześlij komentarz