327. Podsumowanie książkowe - sierpień 2024.

W sierpniu udało mi się przeczytać 16 książek.

Najmilej wspominam przygodę z tytulem: Grzeczna dziewczynka, zepsuta krew

Najbardziej zawiodłam się na tytule: w tym miesiącu na taki tytuł nie trafiłam.

Oto pełna lista:

1. Witajcie w Puppet Show M. W. Craven wydawnictwo Filia

Książka pana Cravena bardzo długo czekała na swoją kolej. Zaryzykuję stwierdzenie, że co najmniej trzy lata. Wtedy czekałam z przeczytaniem, wierząc, że seria nieco bardziej rozszerzy się w Polsce, by być w miarę na bieżąco. Teraz wiedząc, że u nas ten cykl zatrzymał się na jednym tomie i raczej nic tego nie zmieni, w końcu zdecydowałam się zmienić status tej powieści z nieprzeczytane na przeczytane.
Na północy Anglii w Lake District, seryjny morderca upodobał sobie palenie ludzi żywcem. Policja bezradnie rozkłada ręce, ponieważ na miejscu zbrodni sprawca nie pozostawia śladów. Podczas badania trzeciej ofiary, na spalonych szczątkach zostaje odkryty napis Poe. Dzięki temu znakowi od mordercy do służby zostaje przywrócony Washington Poe, któremu ma pomagać genialna, ale lubiąca żyć w odosobnieniu analityczna Tilly Bradshaw. Czy ten duet zdąży rozwiązać sprawę morderstw i złapać mordercę, zanim ten uderzy ponownie?
Polubiłam ten kryminał od samego początku. Uwielbiam motyw seryjnego mordercy w kryminałach. Dodatkowo cieszę się, że akurat sprawca z tej historii był normalny, w sensie, nie był to ktoś, kto pojawił się na chwilę i zaskoczenie, że to właśnie on powstało dlatego, że nie mieliśmy okazji go poznać. Cieszę się, że to właśnie ta, a nie inna osoba dokonała tych morderstw, ponieważ ciekawie ta historia dzięki niemu się toczyła. Do głębi zmroziło mnie zakończenie, w którym nie tylko jedna tajemnica zostaje rozwiązana. Żałuję, że w Polsce nie wydano kolejnych powieści, bo Poe to ciekawa postać, która myślę, że rozwija się z tomu na tom. Ode mnie 9/10.

2. Never Never Colleen Hoover Tarryn Fisher wydawnictwo Otwarte

Charlie i Silas budzą się co dwa dni o tej samej porze i nie pamiętają, kim dla siebie są, skąd pochodzą, co wydarzyło się w ich życiu wcześniej. Po prostu działają po omacku. Ich jedyną podpowiedzią stają się notatki sporządzone na szybko przed utratą świadomości oraz listy, które być może pomogą im odbudować swoje uczucia. Czy uda im się odzyskać pamięć, zanim wpadną w obłęd? ,, Nigdy nie zapominaj, że to ja jako pierwszy cię pocałowałem. Nigdy nie zapominaj, że będziesz ostatnią, którą pocałuję. I nigdy nie przestawaj mnie kochać’’. Po Never never sięgnęłam ze względu na Hoover. Nie żałuję wyboru, ale odczuwam ogromny niedosyt, wynikający z tego, że oczekiwałam czegoś więcej w segmencie wrażliwość. Trochę zabrakło mi iskierki Colleen, dzięki której poczułabym się bardziej związana z tą historią. Sam pomysł z motywem utraty pamięci zapisuję po stronie plusów, bo akcja książki dzięki temu zyskiwała. Jednak mam wrażenie, że im dalej w las, tym historia zaczynała się rozjeżdżać. Colleen mam wrażenie, nieco bardziej by tę opowieść uwrażliwiła, a Tarryn, której twórczości nie znam, mam wrażenie, że wprowadziła niepotrzebny zamęt, brnąc w klimaty thrillera. Romans i thriller to ciekawe połączenie, ale brakowało mi lepszego wykończenie tej historii. Ode mnie 7/10.

3. Lśnienie Stephen King wydawnictwo Audioteka

Kolejne podejście do Kinga, na którego opowieść zdecydowałam się tylko dlatego, że została ona wydana w audiobooku, a jednym z głosów przewodnich jest aktor, którego kreacje aktorskie i głos uwielbiam. Czy w końcu powieść Kinga mnie zachwyciła? I tak i nie. Jack Torrance jest byłym nauczycielem, który po stracie pracy stawia na pisanie sztuki. Weny zamierza szukać w górskim hotelu Panorama, gdzie otrzymuje pracę dozorcy. Wraz z żoną Wendy oraz pięcioletnim synem Dannym zjawiają się na miejscu. Podczas pobytu w hotelu, Danny odkrywa, że jest on nawiedzony, a zamieszkałe w nim duchy doprowadzają jego ojca na skraj obłędu. Pewnego dnia mężczyzna przestaje nad sobą panować. Nigdy nie byłam, nie jestem i raczej już nie będę fanką horrorów i grozy. Nie lubię w tym gatunku niebezpiecznego zamazywania się granicy między rzeczywistością i fikcją. Historia Lśnienia pod względem słuchowiska została genialnie stworzona. Dobór lektorów, którzy mam wrażenie, że nie tylko głosem, ale całym swoim ciałem budowali coś, co przypominało sztukę teatralną, totalnie mnie do siebie przekonali i dzięki ich staraniom dotrwałam do końca historii, która nie do końca działała na mnie tak, jakbym tego chciała. Fabularnie historia na mnie aż tak mocno nie działała. Nie było ani jednego momentu, który spowodował, że bała się ożywających zwierząt. Bardziej na strach przemawiał do mnie głos Adama Woronowicza i ,,prawdziwe’’ zachowanie jego bohatera aniżeli pojawienie się duchów. Nie dopuszczam tego typu obrazów do swojej wyobraźni. Myślę, że film, którego nie zamierzam na radzie oglądać, mógłby mi zrobić niezłą sieczkę w głowie. Ode mnie za książkowe Lśnienie 7/10. To jak do tej pory najwyższa ocena, jaką otrzymał ode mnie King za swoje dzieło.

4.  Stary człowiek i morze Ernest Hemingway wydawnictwo Marginesy

W czasach szkolnych z lekturami szkolnymi, mimo mojej książkowej pasji, byłam bardzo na bakier, dlatego też nie potrafię sobie przypomnieć, bym akurat tę powieść omawiała na którejś z lekcji języka polskiego. Jeżeli tak było, to moja pamięć tego nie zarejestrowałam. Zdecydowałam się sięgnąć właśnie po tę historię ze względu na comiesięczne #wyzwanieczytelnicze organizowane przez portal Lubimy czytać z motywem słońca i wody, wiedząc, że kolejny klasyk na mojej książkowej przygodzie może się okazać niewypałem. Na szczęście tak się nie stało. Rybak Santiago jest rybakiem pechowcem, który od wielu, wielu dni nie może złowić ryby. Aby udowodnić wszystkim, że nie jest bezużytecznym starcem, wypływa w dalekie wody sam, by coś złapać. Na jego przynętę łapie się ogromny marlin. Santiago zaczyna samotną walkę nie tylko z ogromną rybą, ale też siłami natury oraz swoimi słabnącymi siłami. Jak zakończy się ta walka? Bijąca z tej opowieści przejmująca na wskroś samotność trafia do mnie bezapelacyjnie. Myślę, że do historii Santiaga trzeba dorosnąć, jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi. Nie każdego ta opowieść do siebie przekona, ze względu na bijący od niej spokój, brak akcji rodem ze Szklanej Pułapki. Moim zdaniem jednak są to zalety tej książki, którą polecam. Ode mnie 8/10.

5. Podróż tysiąca mil Richard Paul Evans wydawnictwo Znak Literanova

Lubię twórczość Evansa, najbliżej memu książkowemu sercu jest cykl Noel. Serię Opowieści sprzedawcy marzeń zaczęłam od pierwszego tomu Sprzedawca marzeń, który przeczytałam w 2020 roku. Zdecydowałam się wrócić do serii, bo miałam poczucie, że coś mi umyka, i chciałam zobaczyć co. Charles nie zdążył na samolot, który rozbił się tuż po starcie. Uznany za zmarłego, wybrał się na swój pogrzeb, na którym oczyma wyobraźni zobaczył tłum ludzi. Jak się okazało, żebrało go kilka osób. Wtedy dotarło do niego, że przegrał swoje życie, że bogactwo, do którego dążył za wszelką cenę, uciekając od biedy, której smak poznał w dzieciństwie, na nic się zdało, ponieważ utracił coś naprawdę ważnego – miłość żony i dziecka, których na pogrzebie nie było. W związku z tym postanowił wyruszyć w podróż, by odkupić swoje winy, spotykając na swojej drodze zarówno dobrych, jak i złych ludzi. Czy to, co spotkało Charlesa, pozwoli mu dać sobie szansę, by zacząć swoje życie na nowo? To nie była dla mnie łatwa powieść. Książki z motywem drogi nie były mi jakoś nigdy szczególnie bliskie. Potwierdziło się to odrobinę przy tej historii, ponieważ dla mnie ta konkretna powieść była zbyt przegadana, niepotrzebnie rozciągnięta… Szczegóły dotyczące tego, co kto jadł, były moim zdaniem niepotrzebne. No ale chyba, gdyby nie one, książka stałaby się nowelą. Charles, którego nie polubiłam w pierwszym tomie, zyskał w moich oczach, jednak chyba jeszcze nie do końca mu ufam. Kiedy przeczytam trzeci tom jego przygód, zdecyduję czy jego skrucha jest prawdziwa, czy jednak nie. Ode mnie na teraz 6/10.

6. Pod wodą Magdalena Szponar wydawnictwo Amare

Z twórczością pani Magdy miałam już do czynienia dwa miesiące temu przy okazji książki ,,W płomieniach’’, która nie do końca mnie do siebie przekonała. Postanowiłam jednak dać nam szansę i sięgnęłam po pozycję z innego cyklu: Uczucia nie do ugaszenia - ,,Pod wodą’’, która trochę bardziej mi się spodobała. Iga jest ambitną redaktorką magazynu lifestyle’owego, która po miłosnym niepowodzeniu uchodzi za królową lodu i nie chce nikogo w swoim życiu na stałe. Olek jest strażakiem, który każdego dnia naraża swoje życie, stając do walki z ogniem. On również uważa, że pisana jest mu samotność. Kiedy dochodzi do ich pierwszego spotkania, oboje czują, że między nimi iskrzy, jednak strach przed porażką powstrzymuje ich przed wspólną przeszłością. Czy lód i ogień mogą spotkać się ze sobą w połowie drogi? Czy Iga nie spali się, kiedy dopuści do swojego serca Olka? A może Olek spowoduje, że królowa lodu roztopi się pod wpływem gorącej miłości? Czy miłość pokona wszystkie przeciwności losu? Chyba zaczynam przyzwyczajać się do stylu autorki, bo to przeszkadzało mi w poprzedniej powieści, tym razem aż tak mnie, nie drażniło. Zgrzytnęłam kilka razy podczas niektórych scen, ale wtedy przypominałam sobie, że lekka opowiastka rządzi się swoimi prawami i kilka scen niewygodnych dla mnie pod względem fabularnym musi się pojawić. Gdyby ludzie ze sobą rozmawiali, to może i ,,Titanic’’ miałby mniej traumatyczne dla mnie zakończenie ;). Ode mnie 6/10. 

7. Nigdy nie zapomnę Kerry Lonsdale wydawnictwo Znak

Główną bohaterką powieści jest Aimee, która w dniu swojego ślubu, zamiast stać w białej sukni w kościele, uczestniczy w pogrzebie swojego ukochanego. Po pogrzebie zaczepia ją obca kobieta, która jest przekonana o tym, że James żyje. Początkowo Aimee nie daje wiary słowom nieznajomej i stara się ułożyć swoje życie na nowo. Jednak tląca się w niej nadzieja nie pozwala zapomnieć o przeszłości, kobieta postanawia odkryć prawdę o swoim mężu. Książka startuje z wysokiego c, przygniatając czytelnika ogromem smutnej energii. Aimee nie da się nie współczuć w obliczu takiej tragedii. Podobało mi się, że po tak smutnym wstępie, autorka zdecydowała się wpleść w historię klimat kryminały i sensacji. Może zdradzę zbyt dużo, ale chce wszystkich tych, którzy są przed lekturą uspokoić, że zagadka śmierci Jamesa zostanie rozwiązana. Samo rozwiązanie bardzo mnie zaskoczyło, sama nie do końca wiem, czy pozytywnie, ale to, z jakiego powodu zakończyło się jego życie, jest niecodzienne, choć sam motyw był mi już znany z filmu. Mimo pozytywnych zachwytów oceniam tę powieść 6/10 ze względu na to, że nie do końca do gustu przypadł mi styl autorki. Było coś takiego w konstrukcji zdań, że niektóre fragmenty, mimo tajemnicy wiszącej w tle, źle mi się czytało. Jednak dla samej fabuły, sposobu jej prowadzenia książkę polecam. 

8. Naprawiacz Piotr Kuźniak wydawnictwo Znak

W Warszawie grasuje seryjny morderca. Na ofiary wybiera sobie kobiety, które korzystały z zabiegów chirurgicznych poprawiających swoje ciało, okaleczając je, by je najpierw naprawić, a później zabić. Stąd jego ksywka Naprawiacz. Aby usłyszano o jego zbrodniach, mężczyzna wybiera sobie dziennikarza Maksa Bryta, któremu decyduje się zdradzić, co nim kieruje. Czy przydzieleni do tego śledztwa detektyw Ana Zatorska oraz Jakub Sztiel złapią Naprawiacza, zanim będzie za późno? Autor książek jest reżyserem, producentem telewizyjnym z długim stażem, który wprowadził na rynek produkcje o tematyce chirurgii plastycznej, co niewątpliwie pomogło mu w pisaniu tej powieści pod kątem zabiegów chirurgicznych. Czułam, że akurat te fragmenty są rzetelnie sprawdzone i napisane. Jeżeli chodzi o warstwę kryminalną, książka jest warta tego, by się nad nią pochylić. Wiem, że na rynku jest sporo kryminałów, trudno wyłuskać coś fajnego, ale Naprawiacz naprawdę jest godny uwagi. Jak na debiut to całkiem sprawie napisany kryminał. Akcja toczy się swoim równym tempem, pojawia się kilka elementów zaskoczenia, sprawca całego zamieszania jest ciekawie zbudowany, a duet policjantów ma ciekawą chemię. To, co mnie trochę uwierało, to zbyt dużo osób, które rwały się do prowadzenia śledztwa, a w rezultacie nie przyśpieszały rozwiązania zagadki. Wiecie, gdzie kucharek sześć…itd. Ode mnie mocne 9/10 i liczę na więcej.

9. Zgadnij kto Holly Jackson wydawnictwo Boks4YA

Gdyby ktoś powiedział mi, że będę wyśmienicie bawiła się podczas słuchania książki dla młodzieży, byłabym wobec niego nieufna. Cieszę się, że dzięki wyzwaniu @empikgo oznaczone hashtagiem #12książekwrokzemoikgo, trafiłam na początek serii, która jestem oczarowana.
,,Zgadnij kto'' jest prequelem „Przewodnika po zbrodni według grzecznej dziewczynki”. Sąsiad Pip – Fritz Amobi podczas przyjęcia urodzinowego organizuje zabawę z zagadką tajemniczego morderstwa seniora rodu Remych. Liczba podejrzanych jest ograniczona – zabił go ktoś, kto przypłynął na wyspę Joy. Początkowo Pip nie chce brać udziału w zabawie, ponieważ ma ważniejsze rzeczy do zrobienia – wymyślenie do szkoły tematu Projektu Rozszerzonego. Jednak im dalej posuwa się fabuła gry, tym dziewczyna coraz bardziej angażuje się w rozwiązanie zagadki. A wtedy przychodzi jej do głowy pewna myśl: A może warto przyjrzeć się sprawie morderstwa sprzed lat, które nie do końca zostało wyjaśnione?
Ta krótka opowiastka była lepsza niż niejeden kryminał. Tego typu wprowadzenia brałabym od teraz w ciemno do otwarcia każdego cyklu. Gdyby to ode mnie zależało, każde urodziny spędzałabym właśnie tak – rozwiązując zagadki kryminalne. Cieszę się, że autorka zdecydowała się osadzić wątek kryminalny w klimacie Agathy Christie, bo to tylko dodało uroku tej opowieści. Początkowo obawiałam się, że autorka przedobrzy i książka będzie nieco zbyt dziecinna. Nic bardziej mylnego. Styl autorki jest przyjemny, ale nie infantylny, za co bardzo, bardzo dziękuję. Moje czytelnicze serce zostało zaspokojone. Zaraz zabieram się za drugi tom i już nie mogę się doczekać, kto zabił Andie. Ode mnie 9/10.

10. Doskonały dzień Richard Paul Evans wydawnictwo Znak Literanova

Robert jest szczęśliwym mężem Alysson i ojcem córeczki Carson. Od kiedy pamięta, chciał pisać. Dość długo odwlekał spełnienie swojego marzenia w czasie, jednak po stracie pracy, decyduje się spisać historię swojej żony, która opiekowała się swoim zmarłym ojcem aż do dnia jego śmierci. Ku zaskoczeniu wszystkich książka pt. „Doskonały dzień” zostaje bestsellerem, a życie Robert i jego rodziny diametralnie się zmienia. Robert w pogoni za sławą, w zatraceniu się w spełnianiu swojego marzenia zapomina o tym, co jest w życiu dla niego najważniejsze. Na szczęście na jego drodze staje tajemniczy nieznajomy, który pomaga Robertowi przypomnieć sobie, kim się stał i co stracił. Jednak czy dla mężczyzny nie jest za późno, by odzyskać miłość swoje rodziny?
Według tylnej okładki ta powieść Richarda jest jego najbardziej osobistą książką. To czuć, ponieważ napisana jest bardzo emocjonalnie i przypomina mi tego Evansa, w którego powieściach się zakochałam. To nie wina autora, że nie wzruszam się tak jak kiedyś podczas czytania jego historii, ale wiem, co miał do przekazana za pośrednictwem tej historii i ujęło mnie to. Uwielbiam wrażliwość Evansa, jego podejście do życia i wyznawane wartości, którymi kierują się jego bohaterowie, w których z pewnością tkwi cząstka jego osobowości, dlatego czytanie jego powieści sprawia mi przyjemność. Dobrze jest sobie od czasu do czasu przypomnieć, co jest w życiu najważniejsze i siebie samego ustawić do pionu. Ode mnie 8/10.

11. Przewodnik po zbrodni według grzecznej dziewczynki Holly Jackson wydawnictwo Books4ya 

Gdyby nie wyzwanie #12książekwrokzemoikgo chyba nieprędko zerknęłabym do tej serii, mimo ekranizacji pierwszego tomu, która niedawno pojawiła się na Netflixie. Po prostu literatura młodzieżowa od dłuższego czasu nie była dla mnie. Ta seria zmienia o 180 stopni moje zdanie na temat tego gatunku, na razie tylko tych historii o kryminalnym zabarwieniu, ale kto wie, co wydarzy się w przyszłości.
Pięć lat temu Sal Singh został oskarżony o zamordowanie swojej dziewczyny Andie Bell. Ciała dziewczyny do tej pory nie odnaleziono, a chłopak popełnił samobójstwo. Pippa Fitz-Amobi czuje, że w tej sprawie coś jest nie tak. Postanawia wybrać tę sprawę jako temat swojego ostatniego rocznego projektu w szkole. Kiedy na jaw wychodzą nowe tajemnice, a groźby kierowane w stronę dziewczyny są coraz poważniejsze, Pippa wie, że miała racje co do niewinności Sala, a prawdziwy morderca ciągle jest na wolności i zrobi wszystko, by prawda nie wyszła na jaw.
Zarówno prequel, jak i pierwszy tom z cyklu bardzo mi się podobały. Jestem w szoku, jak można tak dobrze prowadzić zagadkę kryminalną, która nawet przez chwilę nie wydaje się schematyczna, jak ma to miejsce przy innych kryminalnych zagadkach. Prowadzenia śledztwa powinien się uczyć od Pippy niejeden detektyw. Jej notatki pozwalały czytelnikowi wczuć się w fabułę, biorą udział w sprawie. Bardzo chciałabym dać 10, mimo iż podobne zakończenie już gdzie widziałam i pewnie tak by się stało, gdybym nie musiała oceniać tej książki pod kątem audiobooka. Niestety zdarzyło się, że lektorka kilka razy swoim głosem niepotrzebnie przesłodziła pojedyncze zdania, co niestety wybijało mnie z rytmu, dlatego ode mnie mocne 9/10.

12. Dom na jeziorze Sarah Jio wydawnictwo Między słowami

Kiedy pięć lat temu po raz pierwszy przeczytałam tę książkę, nie doceniłam tej powieści. Byłam tak bardzo zachwycona Domem na plaży, że Dom na jeziorze nie spełnił wtedy moich oczekiwań. Cieszę się, że wróciłam do tej powieści, bo moje nastawienie względem tej historii zmieniło się o 180 stopni. Ada jest zastępcą redaktora naczelnego popularnego, nowojorskiego magazynu. Niestety jej sukces przyćmiewa utrata męża i córki, którzy zmarli dwa lata temu. Nie mogąc poradzić sobie ze stratą, postanawia zamieszkać na barce w Seattle, na której znajduje tajemniczą skrzynkę. Pół wieku temu kobieta o imieniu Penny w tym samym miejscu przeżywała zakazaną miłość. Niestety pewnego dnia słuch o niej zaginął. Ada decyduje się rozwiązać zagadkę tajemniczego zaginięcia kobiety, a pomaga jej w tym Alex, jej sąsiad. Im częściej ze sobą przebywają, tym ich uczucie przybiera na sile. Czy Ada ponowie otworzy się na miłość? Czy uda jej się dowiedzieć co stało się z Penny Patrząc na swoją recenzję sprzed lat, widzę, że zbyt pochopnie wtedy oceniłam książkę i chyba kompletnie nie skupiałam się na tym, co czytam. Prawdą jest, że jest to dość smutna i melancholijna powieść, która ma słodko-gorzkie zakończenie, ale wtedy myliłam się, twierdząc, że ta powieść jest niedokończona. Powinnam użyć innego słowa. W moim odczuciu brakuje jej niewielkiej kropki nad i. Naprawdę maciupeńkiej kropeczki, która pozostawia we mnie odrobinę niedosytu. Mimo to podwyższam ocenę z 7 na 9. Warto sięgnąć po książki tej autorki.

13.  Camgirl Michalina Remisz wydawnictwo Novaeres

Po książkę Camgirl pani Michaliny Remisz sięgnęłam przede wszystkim z ciekawości, jaką poczułam po przeczytaniu opisu. 
Bohaterką powieści jest Marcelina Różańska dziewczyna prowadząca podwójne życie. Na co dzień jest studentką administracji, nocą dorabia sobie jako pracownica seksualna - camgirl. Jest to biznes, na którym łatwo można zarobić. Pewnego dnia znika jedna z kobiet zajmująca się podobną profesją. Początkowo policja podejrzewa ucieczkę, później kierują się w stronę porwania, ponieważ okazuje się, że kobieta jest nieślubną córką prezydenta miasta, którą ktoś mógł porwać dla szantażu. Jednak im dłużej trwa śledztwo, tym bardziej policja składnia się ku morderstwu. Marcelina jako najbliższa koleżanka zaginionej stara się pomóc w śledztwie, które prowadzi przystojny komisarz Łebski, który zaangażowany w śledztwo dopiero teraz orientuje się, że z pozoru niewinny biznes prowadzony online może być bardzo niebezpieczny. 
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą powieścią. Autorka dobrze się spisała pod kątem prowadzenia fabuły. Ciekawie na początku zarysowała historię, cały czas trzymając czytelnika w napięciu, serwując mu ciekawe rozwiązania fabularne. Trochę kryminału, trochę thrillera, szczypta romansu, który był bardzo blisko erotyku - ten miszmasz mi akurat przypadł do gustu, bo miałam wrażenie, że każda scena była po coś. To, co również rzuciło mi się w oczy to dobry research tego, jak może wyglądać świat po drugiej stronie kamery. Autorka odwaliła kawał dobrej roboty, wprowadzając czytelnika w świat, który na pierwszy rzut oka wydaje się niewinny, a tak naprawdę granica między światem wirtualnym a realnym jest naprawdę cienka. W 2020 roku czytałam książkę o tym samym tytule pani Isay Mazzei, która opowiadała o swojej pracy w zawodzie camgirl. Dla mnie tamta opowieść to był kompletny niewypał. Na tle powieści pani Isay, Pani Michalina spisała się świetnie, opisując ten świat, nie oceniając osób, które w taki, a nie inny sposób zarabiają na życie. Gratuluję takiego podejścia do sprawy, a książkę polecam. 
Gdybym miała się do czegoś przyczepić to chyba głównie do tego, że po stylu autorki widać, że to jej pierwsza powieść. Miałam wrażenie, że jeszcze zbyt zachowawczo buduje niektóre sceny i nie mam tu na myśli scen erotycznych, które wypadły nad wyraz dobrze. Po prostu trening w formułowaniu zdań czyni mistrza. Gdybym miała brać pod uwagę inne debiuty, ten wypada bardzo wysoko w mojej klasyfikacji. Ode mnie mocne 8/10. Czekam na więcej. 

14. Pięć lat od teraz Paige Toon wydawnictwo Albatros

Po „Nic nie rani tak jak miłość” zdecydowałam się, że drugą książką Paige, którą przeczytam, będzie „Pięć lat od teraz”. Z każdą kolejną książką coraz bardziej lubię twórczość autorki i nie mogę się doczekać, czym znowu mnie zaskoczy. Bo zakończeniem tej powieści bardzo mnie zaskoczyła. Bohaterami powieści są Nell i Vian, których los stykał ze sobą co pięć lat. Po raz pierwszy spotkali się podczas wakacji, które dziewczynka spędzała u ojca, który związał się z kobietą o imieniu Ruth, która była matką Viana. Po jej śmierci chłopiec wyjechał do Australii, by zamieszkać z ojcem. Choć spotykali się co pięć lat, ich relacja z przyjaźni przerodziła się w głębokie uczucie. Niestety zawsze coś ich rozdzielało: ojciec dziewczyny, który uważał, że są rodzeństwem i nie powinni się ze sobą wiązać, odległość, nowe związki. Ile czasu musi jeszcze minąć, by ta dwójka była już  ze sobą na zawsze? A może to nie im pisana jest taka miłość, aż po życia kres? Nie wiem, co mam myśleć o tej książce. Jestem rozdarta. Z jednej strony udało się autorce mnie zaskoczyć, co w obyczajówkach nie jest takie oczywiste. Z drugiej strony nie do końca zgadzam się z zakończeniem. Ono jest w kontrze do całej historii i nie wiem, co kierowało autorką. Może nie chciała kończyć tej powieści kolejnym utartym schematem. Mogę sobie teraz gdybać, ale to nie na wiele się zda. Chyba jestem w zbyt dużym szoku, by to się stało, chyba jeszcze do mnie nie dotarło. Ode mnie 8/10.

15. Kameliowy ogród Sarah Jio wydawnictwo Znak Literanova

Flor na co dzień pomaga rodzicom w piekarni. Kiedy widzi, że trudno wiązać im koniec z końcem, korzysta z pewnej propozycji. Pewnego dnia 1940 roku wyrusza do Anglii w poszukiwaniu rzadkiej odmiany kamelii. Zatrudnia się jako niania w posiadłości brytyjskich arystokratów, by w ogrodzie znaleźć to, czego szuka. Mija ponad pięćdziesiąt lat. Do posiadłości wprowadza się Addison z mężem, która trafia na ślad Flory, która zaginęła przed laty. Losy obu kobiet po latach splatają się w zagadkowy sposób. Czy kobiecie uda się rozwiązać zagadkę tajemniczego kwiatu?Aktualnie ,,Kameliowy ogród’’ to najsłabsza według mnie książka autorki. Tym razem między mną a historią nie było dostatecznej chemii. Zagadka kryminalna była intrygująca, ale zabrakło mi głębszej charakterystyki postaci. Sam pomysł na historię ciekawy, fabuła do końca była nieprzewidywalna, ale zabrakło mi tzw. kropki nad i. Ode mnie 7/10.

16. Grzeczna dziewczynka, zepsuta krew Holly Jackson wydawnictwo Books4ya


Mimo iż podcast na temat morderstwa Andie Bell zyskał dużą popularność, po tym, co się stało, Pippa Fitz-Amobi postanawia, że nie będzie kontynuowała kariery detektywistycznej. Jej zdanie zmienia się, kiedy znika osoba z jej bliskiego otoczenia, a policja nie zamierza potraktować zaginięcia poważnie. Jej prywatne śledztwo ponownie zaprowadzi ją tam, gdzie nie chciałaby być. I znajdzie odpowiedzi na pytania, które zszokują całe miasto. Od dwóch tomów czaiłam się z 9, aż w końcu jestem zadowolona z całokształtu i mogę z radością ocenić tę książkę na 10. Nadal nie mogę wyjść z podziwu, że z pozoru niewinna młodzieżowa seria tak mną zawładnęła. Każdy kolejny tom lepszy od poprzedniego, kryminalna historia zawsze jest fascynująca, pozbawiona schematyczności, wciągająca, a rozwiązanie zagadki jest zawsze nieoczywiste. Poza tym autorka wie, jak zagrać na uczuciach czytelnika, budując pełne emocji sceny, które łamie niejedno serce. Dlatego ta pozycja, ale i poprzednie są niezwykle interesujące i godne polecenia. Za ostatni tom z tej serii zabiorę się dopiero za jakiś czas. Chcę zatęsknić za Pippą i jej przygodami.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

171. #Domnaplaży Sarah Jio 24/2019

223. Kłamca 2 Jakub Ćwiek 88/2019

235. Nieodgadniony Maureen Johnson 107/2019